Kilka porad dla osób posiadających kredyty hipoteczne udzielone w walucie obcej (tzw. frankowicze)
- Time Frame Analiza prawna
- Czy warto dalej czekać na rozpoczęcie sporu z bankiem?
Nie warto. Jest kilka ku temu powodów:
a. Czynnik ekonomiczny
Wygrany spór z bankiem to realne korzyści finansowe. Większość kredytów walutowych, udzielonych głównie we franku szwajcarskim ma przynajmniej dekadę albo i więcej. Oznacza to, że przez ten czas dokonano wpłat na znaczne kwoty. A wygrana zlikwiduje obciążenie ratą i pozwoli wykorzystać pozyskane w ten sposób środki finansowe na inne cele.
b. Czynnik psychologiczny
Spór z bankiem, to nie jest komfortowa sytuacja. Na pewno wsparcie profesjonalnej kancelarii prawnej pozwoli lepiej przejść przez ten okres, ale też przede wszystkim zrozumieć wszystkie zawiłości związane z tym procesem. Natomiast wygrana to nie tylko poprawa komfortu psychicznego wygrywającego, to również lepsze relacje rodzinne, a do tego zniesienie hipoteki z lokalu, co daje możliwość podjęcia decyzji, w zakresie zmiany mieszkania.
c. Czynnik prawny – czas trwania sporu sądowego
Każda sprawa cywilna w Polsce trwa długo, z reguły kilka lat i czas ten ulega niestety przedłużeniu. Sprawy frankowe w większości są rozpatrywane przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Dzieje się tak dlatego, że banki mają siedziby w jurysdykcji tego sądu, chociaż istnieje możliwość wyboru sądu zgodnie z miejscem zamieszkania. Przy okazji warto wspomnieć, iż procedowana jest ustawa wprowadzająca przez okres 5 lat obowiązek pozywania w razie tego typu sporów przed bank konsumenta. Spór przed tym sądem, to z reguły 3-4 lata w pierwszej instancji. Stąd też warto już przygotowania do takiego sporu zacząć od razu, bo budowanie sprawy z reguły trwa też kilka miesięcy. Z racji wyroków TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r. można założyć, iż ilość spraw w kolejnych miesiącach wzrośnie.
d. Czynnik prawny – przedawnienie
Przedawnienie – w skrócie polega na tym, iż przy wykorzystaniu władzy sądowniczej po upływie określonego okresu, nie można dochodzić danego roszczenia przed sądem. Chociaż opinie na ten temat w środowisku prawniczym jest wiele, to zgodnie z orzeczeniami TSUE oraz SN, start terminu przedawnienia (6 lat dla konsumenta) zaczyna biec kiedy dowiedziano się o wadliwości umowy. Oznacza to, że dla każdego ten termin może być różny (z reguły jest to moment złożenia reklamacji do banku). Natomiast nie warto czekać, aby potem przeżywać dodatkowy stres, czy czasem sąd nie zinterpretuje naszego roszczenia, jako przedawnionego.
e. Czynnik prawny – możliwa decyzja ustawodawcy
Od lat postulowane jest, aby rozwiązać problem przy pomoc uchwalenia odpowiednich przepisów przez parlament. Polska do tej pory, poza niewielkimi zmianami prawa nie zdecydowała się na radykalne kroki. Wiele krajów takie koncepcje wdrożyło w życie. KNF przy wsparciu NBP od wielu miesięcy prowadzi kampanię, w której podnosi, iż gdyby wszyscy frankowicze podali banki do sądów, to czeka nas kryzys sektora bankowego. Czy aby na pewno? Do tej pory około 30% osób, które mają takie kredyty zdecydowało się na spór z bankiem. Czy to zachwiało sektorem? Owszem są pojedyncze przypadki banków, które mają z tego tytułu problemy. Natomiast cały sektor ma w tym roku spore dochody, niektóre osoby twierdzą, że będą najlepsze od lat.
- Ugody
Nasza kancelaria jest za ugodami. Niektóre banki teoretycznie też. Jednakże proponowane przez nie ugody, wcale nie są takie korzystne. Oczywiście ich plusem jest zmniejszenie ryzyka związanego z wahaniem kursów walut. Jednakże po pierwsze taka ugoda, może przekreślić szanse na wywalczenie zmiany jej warunków (niezwykle trudny proces), dodatkowo z reguły to bank zyskuje więcej niż klient, a co jest najważniejsze niekoniecznie poprawi się nasza sytuacja materialna. Znane są przypadki, gdzie obecna rata kredytu jest wyższa niż byłaby przy kredycie walutowym (nawet dwukrotnie). Nieco inaczej jest z ugodami, które zawierane są przy pomocy profesjonalnych prawników, ale często te ugody są bliskie tego, co można uzyskać na drodze sporu sądowego. Reasumując, nie warto zawierać ugody z bankiem bez skorzystania z wsparcia profesjonalisty.
- Wybór pełnomocnika
Najpierw podstawowe pytanie? Czy taki spór można prowadzić we własnym zakresie. Odpowiedź brzmi – nie. I teraz kilka słów o kancelariach frankowych, na co zwracać uwagę przy wyborze? Po pierwsze konieczne jest zaangażowanie radcy prawnego albo adwokata czyli profesjonalnego pełnomocnika. Niektóre z podmiotów oferujących usługi w tym obszarze, nie są nawet kancelariami. To powoduje, iż jakość usług jest różna i jednocześnie ochrona prawna klientów jest dużo słabsza (np. wszyscy radcowie prawni i adwokaci, są ubezpieczenie od podejmowanych działań prawnych w imieniu klientów). Po drugie kancelarie, które prowadzą wyłącznie działanie w tym obszarze, często dokonują analiz sytuacji klienta stosując standardowe konstrukcje. Takie podejście rodzi ryzyko, iż klient może być już na początku wprowadzony częściowo w błąd jeżeli chodzi o jego sytuację prawną. Dodatkowo kancelarie te korzystają ze standardowych kalkulatorów, co również może doprowadzić do przewartościowania wysokości roszczenia. Po trzecie kancelarie takie stosują dość skomplikowane systemy wynagradzania, a klient może znaleźć tego typu usługę na rynku znacznie taniej. Podsumowując warto polecić prowadzenie takiej sprawy profesjonalnemu pełnomocnikowi, który będzie stosował indywidualne podejście do klienta i za rozsądną stawkę wynagrodzenia.
Autor: Radca prawny Maciej Osiewacz