Loading...
  • Adress: 02-777 Warszawa, ul. Szolc – Rogozińskiego 15/12
  • Telefon: +48 667-601-401
  • Email: kancelaria@merito.waw.pl

Mediacja – jak podejść do tego zagadnienia?

Mediacja – jak podejść do tego zagadnienia?

  • Time Frame Analiza prawna

Sądy coraz częściej kierują do strony sporu następujące pytanie: czy strona nie chciałby uczestniczyć w pozasądowej możliwości rozwiązywania sporów – czyli mediacji?
Do napisania tego artykuły skłoniły mnie dwie rzeczy: po pierwsze coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu obowiązkowej mediacji w sprawach rozwodowych, a po drugie miałem okazję do odbycia warsztatu certyfikującego na mediatora gospodarczego.

Mediację znają wszystkie polskie procedury: cywilna, administracyjna i karna. Jednakże na dzisiaj mediacja jest traktowana, jako opcją, nie można nikogo przymusić do tego aby skorzystał z usług mediatora.

Dzisiaj skupię się na mediacji gospodarczej i wspomnę o propozycjach pojawiających się przy okazji spraw rozwodowych.

W ramach Ministerstwa Sprawiedliwości prowadzone są prace nad wprowadzeniem obowiązkowej mediacji w sprawach rozwodowych, w przypadku gdy skonfliktowani małżonkowie mają małoletnie dzieci. Głównym celem jest znalezienie porozumienia w zakresie opieki nad dziećmi. Ostatnio jednak pojawiły się komentarze, że pary, które nie mają małoletnich dzieci powinny być objęte tą mediacją. Argumentem ma być to, że pary takie nie powinny w prosty sposób korzystać z instytucji rozwodu.

W mojej ocenie, wprowadzania obowiązkowej mediacji w sprawach rozwodowych jest nie do końca przemyślane. W przypadku opieki nad dziećmi można to oczywiście jeszcze rozważyć, jednakże należy pamiętać, iż jeżeli małżonkowie chcą osiągnąć w tym zakresie porozumienie mogą sporządzić plan opieki, który sąd z reguły zatwierdza. Obowiązkowa mediacja w tym obszarze zapewne podzieli los, tzw. rozprawy pojednawczej, która przez kilka lat była znana postępowaniom rozwodowy i ostatecznie wycofano te zapisy z porządku prawnego. Analiza tej instytucji doprowadziła do wniosku, iż jej cel czy doprowadzenie do zgody między zwaśnionymi małżonkami, w ogóle nie jest spełniony a takie podejście przedłuża często tylko konflikt między stronami.

W Polsce działają ośrodki mediacyjne, które można podzielić na dwie grupy: ośrodki komercyjne oraz ośrodki ulokowane przy sądach.
Ośrodki komercyjne prowadzone są głównie przez środowiska prawnicze: radców prawnych, adwokatów, Komisja Nadzoru Finansowego czy sądy arbitrażowe. Natomiast mediatorzy działający przez sądach wpisani są na listę mediatorów sądowych prowadzonych przez prezesów sądów okręgowych.
Jeżeli chodzi o ośrodki komercyjne to przynajmniej w mojej ocenie dbają one o należyty poziom mediatorów, nie mówiąc o tym, iż mają regulaminy i zasady etyczne, którymi się kierują.

W sądach praktycznie, każdy kto spełnia niezbyt wyśrubowane warunki ustawowe może zostać wpisany na listę. Stąd poziom merytoryczny tych osób bywa różny.

Przepisy regulujące tę materię znajdują się w ustawie Prawo sądów powszechnych oraz Kodeksie Postępowania Cywilnego. Są to:
a) ukończone 26 lat,
b) posiadanie wiedzy z mediacji,
c) znajomość języka polskiego,
d) brak skazania za umyślne przestępstwo,
e) pełna zdolność do czynności prawnych.

W praktyce, kto zostanie wpisanym na listę mediatorów decyduje prezes sądu okręgowego.

Są ośrodki sądowe (np. Sąd Okręgowy w Poznaniu), gdzie dość wnikliwie bada się kompetencje potencjalnych kandydatów, jednakże są też takie, gdzie wystarczy tylko spełnić kryteria ustawowe w minimalnym zakresie, a merytorycznej wiedzy (powyższy podpunkt b) nikt nie weryfikuje.

Na czym polega mediacja?

Strony będące w sporze przy pomocy mediatora starają się znaleźć rozwiązanie, które następnie zamienia się w pisemną ugodę. Prosta definicjas, ale jak osiągnąć założony cel?

Rola mediatora w mediacji.

Trzeba pamiętać, że mediator nie jest arbitrem, nie posiada kompetencji sądu.
Jego funkcja zasadniczo sprowadza się do bycia bezstronnym obserwatorem, ma on za zadanie opracowania strategii rozmów stron w zakresie konfliktu, jednakże mediator co do zasady nie powinien proponować rozwiązań co do rozstrzygnięcia.

Zarazem ma pomagać uczestnikom mediacji zidentyfikować ich rzeczywiste potrzeby, tak aby zawarcie ugody było możliwe.
Często mediatorzy pomagają przy tworzeniu ugody. Trzeba pamiętać, iż w przypadku gdy do mediacji skierował sąd, taka ugoda jest przedmiotem zatwierdzenia sądu i jej nieprawidłowe sporządzenie może spowodować jej odrzucenie.

Niezwykle ważne jest to, iż nawet jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, rolą mediatora jest również sporządzenia protokołu z takiej mediacji i przekazanie go do sądu.

Mediator ma też umożliwić stronom swobodną wypowiedź. Często, gdy strony są bardzo skonfliktowane stosowana jest praktyka mediacji pośredniej czyli mediator naprzemiennie spotyka się ze stronami, tak aby nie miały bezpośredniego kontaktu ze sobą.

Praktyka bywa różna, bo nie ma jak wspominałem jednolitych standardów dla przeprowadzenia takich czynności.

Niektórzy z mediatorów przed przystąpieniem do mediacji w ogóle nie zapoznają się np. z aktami sprawy. Twierdzą, że takie podejście daje możliwość niewyrabiania sobie opinii przez przystąpieniem do procesu mediacji. W mojej ocenie nie do końca jest to właściwe postępowanie. Mediator nie znając ogólnie sprawy może mieć trudności w zrozumieniu tego, co strona tego postępowania oczekuje od tego procesu. Dlatego przynajmniej w minimalnym zakresie mediator powinien znać przebieg sprawy, oczywiście szczególnie dla prawników, takie zapoznanie się z aktami może spowodować wyrobienie sobie poglądu, a tego mediator powinien unikać. W trakcie szkolenia z zakresu mediacji moi koledzy z branży, jak i ja sam czytając kazus, jakim mieliśmy się zająć od razu pozycjonowaliśmy się i określaliśmy kto ma rację w tym sporze. A w mediacji nie chodzi o to, aby dokładnie przeanalizować stan faktyczny, dopasować normę prawną i wydać werdykt. Pamiętać jednak należy o tym, że mediator nie jest arbitrem, stąd nawet jeżeli ma pogląd na sprawę, to nie powinno to wpływać na rolę, jaką ma wypełnić. Rolą mediatora jest tylko ułatwienie stronom dojścia do porozumienia.

A jak to wygląda w innych krajach?

Mediacja w niektórych z nich w drobnych sprawach jest obowiązkowa (np. Grecja, Czechy). W innych prowadzone są dyskusje czy określoną kategorię spraw objąć obowiązkową mediacją. Dość powszechna jest mediacja w Niemczech, a ciekawy eksperyment przeprowadzili Włosi. Wprowadzono w niektórych kategoriach spraw cywilnych obowiązkową mediację. Wyniki można powiedzieć były imponujące, ponieważ prawie 40 % spraw kończyło się ugodą a nie było kierowane do sądu. Powstaje tylko pytanie, dlaczego ostatecznie Włosi z niej zrezygnowali, odpowiedzi chyba nie znają oni sami. Każdy praktycznie kraju UE ma jakieś doświadczenia z mediacją i zapewne ten sposób rozstrzygania sporów w niedługim czasie będzie coraz bardziej popularny. W mojej ocenie pozycja mediatora w Polsce wymaga prac ustawowych, tak aby ten zawód miał odpowiednie ugruntowanie prawne. Zapewne potrzeba jeszcze kilku lat dalszych dyskusji.
W ostatnim dwóch latach dwukrotnie w sprawach gospodarczych, które prowadzę, sąd próbował skierować spór do mediacji. Ze swojej strony zawsze podchodziłem do tego z entuzjazmem i udało mi się też tym zarazić moich klientów. Niestety druga strona, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika rezygnowała z tej drogi. Można oczywiście dyskutować, czy mediacja w sporach gospodarczych o skomplikowanych charakterze, gdzie strony będące przedsiębiorcami nie kierują się aż tak emocjami, tylko czynnikiem ekonomicznym, jest zasadna.

W moim przekonaniu zysk może być niewielki, ale dopóki nie spróbujemy, nie przekonamy się o tym. Dlatego czekam na taką sprawę, wierzę w tej materii w determinację Sądu Okręgowego w Łodzi, który ma bogatą przeszłość w zakresie mediacji a ostatnio prowadzę dość sporo spraw właśnie w zakresie jego właściwości miejscowej i rzeczowej.

Autor: Radca prawny Maciej Osiewacz